Najbliższa kolejka 1 | ||||||||||||||||||||||||
|
Liga Okręgowa » Katowice I | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Mecze sparingowe |
dzisiaj: 188, wczoraj: 318
ogółem: 2 990 600
statystyki szczegółowe
Fortuna wygrywa 2:1 ze Studzienicami po bramce samobójczej oraz golu z karnego strzelonego przez naszego kapitana - Chudego!
Więcej o tym spotkaniu (opis meczu, kadra, prezentacja graficzna składu) w rozwinięciu newsa...
Fortuna na mecz wyszła bardzo zmotywowana i chętna do gry. Efekt? Nowe stroje zostały "ochrzczone" 3 punktami!
Mecz w pierwszej połowie prowadzony był w bardzo szybkim tempie. Zarówno Fortuna jak i Studzienice stwarzały sobie groźne sytuacje. Pierwsi bramkę strzelili gospodarze. Po wywalczeniu rzutu rożnego, do piłki podszedł Strzoda. Jak zwykle bardzo dobrze został wykonany ten stały fragment gry, piłka spadała na 5 metr przed bramką, gdzie o piłkę wałczył Chudy oraz bramkarz gości, który to właśnie przy próbie złapania futbolówki, sam sobie wbił ją do bramki. Kilka minut później Studzienice mogły wyrównać stan meczu. Po zamieszaniu w polu karnym, piłkę na 11 metrze otrzymał boczny pomocnik gości, który uderzył po ziemi w stronę bramki, ale Daro jak zawsze był pewnym punktem w bramce i wybronił ten strzał nogami. Pod koniec pierwszej połowy Fortuna przeprowadziła kolejną groźną akcję. Pokor po otrzymaniu piłki w środku pola, zagrał prostopadłą piłkę "efyjem" nad obrońcami do Gigssa. Do piłki ruszył także bramkarz gości, ale pierwszy do niej dopadł nasz napastnik. Lekko dziubnął ją sobie w bok, ale w tym momencie na wślizgu wjechał w niego bramkarz i ostro potraktował Marcina. Niestety sędziowie nie dopatrzyli się faulu i uznali, że bramkarz wszedł czysto i wybił piłkę. Pomimo protestów zawodników z Fortuny, sędzia nie zmienił swojej decyzji. Na szczęście Gigssi szybko wrócił do gry i nie było większych problemów z tym. Do końca połowy wynik już sie nie zmienił, więc na przerwę Fortuna zeszła z jednobramkowym prowadzeniem.
W przerwie trener przeprowadził dwie zmiany. W miejsce Banego oraz Brzozy, weszli Siwy i Gufi.
Drugą połowę rozpoczęli lepiej gospodarze. Na prawym skrzydle piłkę otrzymał Tomek, który po minięciu przeciwnika, wrzucił dokładnie w pole karne, gdzie wrzutkę przedłużył Brożyn i piłka trafiła do Gigssa, który niestety nie trafił w nią czysto i bramkarz nie miał problemu ze złapaniem jej. Fortuna przeprowadzała ataki jeden po drugim, ale niestety nic nie chciało wpaść do bramki. Studzienice nie były gorsze i przeprowadzały również swoje akcje. Od 60 minuty mecz stał się bardzo zacięty. Akcja za akcje. Obie drużyny były bliskie, aby strzelić bramkę ale to na szczęście udało się Fortunie jako pierwszej. Goście przeprowadzili akcję skrzydłęm i dośrodkowali w pole karne, ale nasi obrońcy byli na miejscu i piłka po wybiciu głową spadła na przed pole, gdzie do piłki dopadł Tomek i wybił daleko od naszego pola karnego, mniej więcej w stronę Siwego. Jednak pierwszy do niej dopadł obrońca gości, który podał do swojego bramkarza. Jednak to podanie było za słabe i pierwszy przy piłce był Brożyn. Wypuścił sobie piłkę obok golkipera gości, który chcąć uratować swoją drużynę ostro sfaulował naszego napastnika, za co otrzymał czerwoną kartkę. Przewinienie miało miejsce w polu karnym, więc nie mogło być innej decyzji niż "elwer". Do piłki podszedł nasz kapitan, który silnym strzałem pokonał rezerwowego bramkarza gości i zmienił wynik meczu na 2:0 dla Fortuny. Chwile poźniej boisko opuścił Igła, którego zastąpił Mela. Fortuna znowu przeważała i kontrolowała grę, ale niestety kilka minut później taki sam błąd wydarzył się u nas w drużynie. Strzoda za słabo zagrywa do naszego bramkarza i do piłki dopada napastnik. Daro stara się wybić piłkę, ale nie fauluje, aby nie otrzymać czerwonej kartki. Napastnik gości zagrywa do swojego wolnego kolegi na 5 metrze, a ten pakuje piłkę do pustej bramki. Od tej pory Studzienice uwierzyły, że mogą zdobyć jakieś punkty i końcówka meczu była bardzo nerwowa. Przyjezdni atakowali praktycznie całą drużyną, ale obrona Fortuny oraz Daro pewnie powstrzymywali ich ataki i wybijali piłki. Goście narażali się na kontrataki zawodników Fortuny, którzy niestety kolejny raz nie byli skuteczni i nie potrafili wykorzystać swoich szans. Wynik już się nie zmienił i 3 punkty zostają w Wyrach.
Fortuna pokazuje na co ją stać i wygrywa 2:1 po trudnym meczu. Liczymy, że w kolejnych meczach będzie podobnie oraz że napastnicy zaczną wreszczie wykorzystywać swoje szanse. Serdecznie gratulujemy! :)
1. Dariusz Kopel
2. Wojciech Białoń
3. Tomasz Szołtysek
4. Marcin Pokorski
5. Kamil Strzoda
6. Tomasz Wieczorek
7. Jakub Brzozowski 45" Mariusz Kozok
8. Tomasz Leśniewski 70" Kamil Grajner
9. Dawid Banaś 45" Paweł Kołodziej
10. Marcin Pańczyk
11. Kamil Brożyński
1. Sebastian Tkocz
2. Piotr Gałuszka
3. Łukasz Adamczuk
4. Rafał Juszczak
Przekaż 1% podatku
na działalność:
„FORTUNY” WYRY
NUMER KRS
0000123861
Treningi Seniorów:
TRENER :
DZIEŃ GODZINA ?
DZIEŃ GODZINA ?
DZIEŃ GODZINA ?
BOISKO WYRY
Piłkarzu Fortuny - pamiętaj,
że reprezentujesz legendę.
Fortuna Wyry - Legenda sportu na Śląsku. Występy w ekstraklasie w 1954 i 1960r. Wychowankowie Klubu to Reprezentanci Polski i Olimpijczycy.
Pamiętamy historię...
...kontynuujemy tradycję.
prezes:
Jarek Góralczyk 602-395-561
vice prezes
Darek Jaszkul 796-188-868
email: fortunawyry@gmail.com
facebook: http://www.facebook.com/FortunaWyry
dane do faktur:
SKS Fortuna Wyry
ul. Markiela 46
43-175 Wyry
NIP: 646-189-52-74